Wyobraź sobie zaczarowany ogród, po którym spacerując, co chwilę przenosisz się w inną krainę. Mijasz baśniowy ogród różany, odurzający zapachem tysiąca róż. Zatrzymujesz się, by podumać w towarzystwie śpiącej nimfy przy naturalistycznym stawie. Docierasz do ogrodu bukszpanowego, gdzie na ławeczce kontemplujesz harmonię i kojący wpływ „okiełznanej” zieleni…
Takie wrażenie mam na wspomnienie mojej wizyty w ogrodzie inspiracji w Starym Dworze. Niezwykłe miejsce, pełne niespodzianek i inspiracji.
Za niepozornym ogrodzeniem…
Do ogrodu inspiracji trafiłam zupełnie przez przypadek, zwiedzając wraz z rodziną okolice Międzyrzecza. Bardzo niepozorny napis zapraszał do zwiedzania ogrodowych inspiracji. Turystykę ogrodową uwielbiam i oczywiście nie mogłam się oprzeć. Chociaż tym razem, zamiast w obcasach, trafiłam tam z wiankiem na głowie.
Niepozorny parking i niewielki przedogródek nie zapowiadał tego, co czekało mnie za domem. Ogrodowe inspiracje w Starym Dworze to ogrody w ogrodzie. Projekt zakładał budowę różnych typów ogrodów, mających pokazać klientom przyległej szkółki roślin możliwości aranżacji terenu przy domu. W efekcie powstało niezwykle miejsce, pełne uroczych zakątków, z których nie chce się ruszać 😉 Zwiedzając teren nigdy nie wiedziałam, co mnie czeka na końcu ścieżki.
Ogrody wyobraźni
W ogrodzie jest 13 „podogrodów”. Każdy o zupełnie innym charakterze. Świetny i dość zaskakujący jest „Zielony dom”. Prosty i surowy, może być ilustracją „zielonego pokoju”, obecnie bardzo silnie rozwijającego się trendu ogrodów miejskich. Ramy okienne i drzwi oczywiście są już wyrazem sztuki i nie każdy musi iść w tym kierunki, ale zielone płoty jako odpowiednik ścian „pokoju pod chmurką” jest fantastycznym rozwiązaniem (poruszałam ten temat w artykule o tujach).

„Ogród wiejski” jest ucieleśnieniem ogródków naszych babć . Chociaż dla mnie trochę zbyt chaotyczny, to jednak w zgodzie z bardzo modnym trendem powrotu do bardziej naturalnych rabat ogrodowych. I oczywiście pełny jest roślin jadalnych, czego już nie powinno zabraknąć w żadnym modnym ogrodzie.
Mój ulubiony ogród, to ogród bukszpanowy. Formowane bukszpany to nie bez powodu niezbędny element modnego ogrodu. W tej części w zasadzie nie ma kwiatów kwitnących, ale przecież cięte bukszpany nie potrzebują dodatkowej dekoracji. Absolutnym hitem jest dla mnie ścieżka udekorowana bukszpanową mozaiką i coś, co pozostanie w moim sercu na długo: bukszpanowe owce!
W planach właścicielka już niedługo przewiduje budowę kolejnych części ogrodu: ogród w stylu japońskim i żółty ogród. Bardzo jestem ciekawa efektów.
1001 inspiracji
Pomysłami można się zachłysnąć. Plecione rzeźby, kolorowe rabaty, ławki i ławeczki, rzeźby z konarów, oczka wodne… Pomysły na miejsce wypoczynkowy, na plac zabaw czy ogrodową wędzarnie? Warto tu podejrzeć, jak różne mogą być nasze ogrody i uświadomić sobie, że wcale nie musimy ograniczać się do trawnika z tujami pod płotem.
Magiczny spacer
Ale dla mnie to przede wszystkim wspaniałe miejsce na przyjemny spacer i chwilę relaksu. Warto tu przyjechać, żeby oderwać się od codzienności i poczuć magię ogrodów. Poleżeć w hamaku, zjeść kawałek domowego ciasta w plecionej altance, skryć się przed upalnym słońcem w cienistym zakątku czy posłuchać niezwykłych historii właścicielki.