Twój Ogród jak z wybiegu

Źródło: www.rhs.org.uk

Przed każdym sezonem projektanci mody prezentują swoje kreacje na największych światowych wybiegach. Wszystkie flesze są zwrócone na najpiękniejsze modelki, najważniejsze osobistości ze świata mody biją się o miejsce w pierwszym rzędzie, a projektanci konkurują ze sobą coraz bardziej zaskakującymi rozwiązaniami. Z wybiegów moda idzie dalej w świat, do sklepów i naszych szaf.
Jednak najbardziej kolorowy wybieg roku  jest związany z inną modą: modą ogrodową. Kilka dni temu odbył się w Londynie mój ulubiony festiwal i jednocześnie jedno z najważniejszych wydarzeń świata ogrodów – Chelsea Flower Show.

Na Chelsea Flower Show wszystko kwitnie

Jak na Paryskim wybiegu, to tutaj ogrodowi artyści tworzą najpiękniejsze ogrodnicze dzieła i wyznaczają trendy w modzie ogrodowej: kolory rabat, faktury materiałów, kroje ścieżek i trawników. W czasie festiwalu pokazane są tymczasowe realizacje ogrodów,  wystawione najnowsze odmiany roślin, zaprezentowane najciekawsze produkty do dekoracji i uprawy ogrodów. Każdy może wybrać coś dla siebie i dopasować do swojego ogrodu, chociaż muszę przyznać, czasem trudno się zdecydować. Przez prawie tydzień inspiracje czerpią architekci, ogrodnicy, właściciele centrów ogrodniczych i oczywiście właściciele ogrodów na londyńskim festiwalu. Tutaj obecni są wszyscy: autorzy ogrodniczych programów telewizyjnych, blogerzy, fotografowie. Bo prawda jest taka: chcesz mieć modny ogród, to musisz wiedzieć, co było na Chelsea Flower Show.

Narodowa pasja Anglików

Chelsea Flower Show to bardzo znaczące dla trendów ogrodowych wydarzenie, ale przede wszystkim wielka Angielska impreza. Miałam okazję wziąć udział w tym “ogrodowym szale” dwa razy i jestem zachwycona. Na festiwalu pojawiają się tysiące osób, bilety (wcale nie tanie) wyprzedają się jak świeże bułeczki, media żyją nim przez cały miesiąc, a Królowa Elżbieta co roku ma wystawę wpisaną w swój kalendarz wizyt. Zapaleni ogrodnicy i ci mniej gorliwi śledzą postępy w przygotowaniu ogrodów, komentują nowe projekty i inspirują się nowościami z Chelsea.  A potem każdy próbuje chociaż w minimalnym stopniu nadać swojemu ogrodowi świeżości i modnego elementu.  

Czy Polskie ogrody idą z trendami?

No właśnie…

Na hasło “moda ogrodowa” wszyscy robią zdumione miny. I dlatego tu wkraczam ja 🙂 Zapraszam Cię w podróż po “ogrodowych wybiegach”, przełamania schematów,  i zachęcam do skorzystania z modnych, alternatywnych rozwiązań aby nadać Twojemu ogrodowi szyku i stylowego charakteru.

 

Ewa wśród innych miłośników ogrodów.

 

 

 

Dodaj komentarz